Ania i Przemek to para, która jest inspiracją dla mnie jeśli chodzi o podróże. Moim noworocznym postanowieniem jest znacznie zwiększyć ich ilość i mam zamiar tego postanowienia dotrzymać. Ślub wprawdzie odbył się w Polsce, ale oprawa była światowa. Światła i piękne wnętrza Szybu Bończyk czarowały i mam nadzieję, że jeszcze nie raz tam wrócę. Ilość zdjęć byłaby zbyt duża gdybym chciała pokazać wszystko w jednym wpisie, dlatego już wkrótce dodam osobny post z sesji plenerowej. Promienna i świeża uroda Ani, idealnie pasowała mi do sesji oblanej słońcem, ale o tym niebawem ;)
Zapraszam do oglądania.











































































































13 Responses
Pięknie! Światło w kościele do pozazdroszczenia i niepozazdroszczenia zarazem ;-) Szyb Bończyk wymiata, nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła zrobić tam zdjęcia. Pozdrawiam!
Bardzo zadbana obrobka, piekne ujecia, detale i urocza Panna Mloda ;) calosc tworzy fantastyczny klimat w odbiorze. PS nie dziwie Ci sie, ze lubisz ten reportaz ;)
Bardzo fajny reportaż, wyjątkowe zdjęcia sukni <3
I piękna sala!
Pięknie! Światło w kościele do pozazdroszczenia i niepozazdroszczenia zarazem ;-) Szyb Bończyk wymiata, nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła zrobić tam zdjęcia. Pozdrawiam!
Bardzo fajny reportaż i te kolorki :)
Wow, ale piekne światło w kościele. Suknia. Ty potrafisz najpiękniej pokazać kobiety.
Świetnie się ogląda! A sala wymiata!:)
Sala, kolory z sali i ujęte sytuacje – rewelacja!
Jakie piękne są Twoje Pani Młode, piękne i pięknie pokazane! Dobry moment, odpowiednie światło, z przyjemnością się ogląda takie zdjęcia!
Bardzo dobry i zróżnicowany materiał. Urocza para i fantastyczne miejsce wesela!
bardzo ciekawy materiał z przyjemnością się oglądało :)
Piękne światło. Pięknie pokazani ludzie. Pięknie pokazane miejsce.
Życzenia ślubne znajdziecie tutaj http://ksiegazyczen.cosik.pl/zyczenia-slubne.html